Rządy z całego świata spotykają się co roku na konferencji klimatycznej COP: Climate Conference, aby przeanalizować ewolucję zmian klimatycznych i omówić środki mające na celu ograniczenie globalnego ocieplenia.
Jednak pomimo wszystkich negocjacji, wdrażanie porozumień trwa długo: niektóre kraje przedkładają swoje interesy gospodarcze nad środowisko, inne zaprzeczają istnieniu zmian klimatycznych, a jeszcze inne nie mają środków na przyjęcie bardziej zrównoważonej polityki.
Zmęczone czekaniem tysiące studentów w różnych krajach rozpoczęły demonstracje, domagając się od rządów podjęcia natychmiastowych działań. Młodzi ludzie na całym świecie przyłączyli się do studenckiego strajku klimatycznego zainicjowanego przez Gretę Thunberg. Celem jest wywarcie presji na przywódców politycznych i pokazanie, że młodzi ludzie są świadomi zmian klimatycznych.
Greta Thunberg jest 16-letnią szwedzką nastolatką i aktywistką na rzecz zmian klimatu
Lato 2018 roku było najgorętszym w historii Szwecji, co stanowi kolejny dowód na skutki globalnego ocieplenia. Aby zwrócić uwagę na ten fakt, Greta zaczęła opuszczać szkołę w piątki: usiadła przed szwedzkim parlamentem z napisem „Strajk szkolny dla klimatu”. Historia Grety przyciągnęła uwagę przechodniów, niektórych szwedzkich polityków i w końcu mediów. A jej protest stał się viralem z hashtagiem #ClimateStrike. Chcesz dorzucić swoją cegiełkę w celu walki ze zmianami klimatu? Dołącz do Młodzieżowego Sejmiku Klimatycznego.
W ten sposób organizatorzy COP24 w Katowicach zaprosili ją do udziału w szczycie, gdzie wygłosiła ostre przemówienie, w którym ostrzegła polityków: „Mówicie, że kochacie swoje dzieci ponad wszystko, a jednak rujnujecie ich przyszłość.”
Greta wzięła również udział w Światowym Forum Ekonomicznym 2019, jednym z głównych wydarzeń dla światowych liderów. Przy tej okazji młoda aktywistka po raz kolejny przypomniała nam o potrzebie pilnego działania, jeśli chcemy zapobiec nieodwracalnym zmianom klimatu.
Powolne tempo dyplomacji
Rządy z całego świata spotykają się co roku na COP, czyli szczycie klimatycznym organizowanym przez ONZ. Tam przywódcy polityczni omawiają środki i cele mające na celu powstrzymanie globalnego ocieplenia. Proces decyzyjny przebiega jednak powoli, ponieważ każdy kraj ma własne interesy i zasoby do dyspozycji. Niektóre bogate kraje chcą ograniczyć emisję gazów zanieczyszczających środowisko na całym świecie, ale nie biorą pod uwagę, że biedne kraje muszą nadal rozwijać swoje gospodarki, aby się utrzymać.
Co więcej, znaczna część zanieczyszczeń dotykających dziś naszą planetę została spowodowana przez działalność bogatych krajów w XX wieku. Dlatego też kraje rozwijające się uważają, że nie byłoby sprawiedliwe rezygnować z rozwoju, kiedy reszta już to zrobiła. Problem polega na tym, że jeśli nie zgodzimy się wszyscy działać razem, to dla naszej planety będzie w końcu za późno.